Piotr Rojda, zarządzający subfunduszem Caspar Globalny :
Caspar Globalny spadł w lutym 2018 roku o 1,10%, wobec spadku benchmarku o 1,27 %.
Pierwsze dni lutego obfitowały w mocne spadki na rynkach akcji. W drugiej połowie miesiąca część indeksów zaczęła odrabiać straty, w szczególności rynek amerykański, który radzi sobie lepiej niż europejski czy japoński.
Moim zdaniem mamy do czynienia z przejściową korektą, nie bessą. Ostatnie spadki na rynkach akcji zostały zapoczątkowane przez wzrost rentowności obligacji i obawy o wzrost inflacji, a następnie spotęgowane przez czynniki techniczne związane ze wzrostem zmienności (indeks VIX). Wzrost ten nie miał związku z gorszymi danymi fundamentalnymi. Krótkie pozycje na VIX obejmują nie tylko ekspozycję bezpośrednią poprzez fundusze ETF, ale także pośrednie formy inwestowania w „short volatility”, np. strategie „risk-parity” zakładające, że udział klasy aktywów w portfelu jest odwrotnie proporcjonalny do jej zmienności, stąd wraz ze wzrostem indeksu zmienności inwestorzy zmuszeni byli sprzedawać akcje.
Historycznie duże spadki na rynkach akcji były poprzedzone rozszerzeniem się spreadów kredytowych, a wielkość spadków była proporcjonalna do skali tego rozszerzenia. Od początku 2018 zaobserwowaliśmy jedynie śladowy wzrost spreadów.
Dlaczego my?
Naszym celem jest pomnażanie pieniędzy powierzonych nam przez Klientów. Dla nas oznacza to kierowanie się wyłącznie ich potrzebami, ambicjami, determinacją oraz apetytem na ryzyko. Działamy według najlepszych wielkopolskich wzorców – do przodu, ale z zachowaniem zdrowego rozsądku. My wiemy, że pieniądze nie biorą się z szaleństwa. Pieniądze biorą się z ciężkiej pracy. To fundament naszego działania. Jesteśmy długodystansowcami. Nasze inwestycje są przemyślane i dokładnie „przepracowane”. Unikalna filozofia inwestowania pozwala nam na osiąganie ponadprzeciętnych zysków. Dzięki niej nasi Klienci solidnie zarabiają, a my zajmujemy czołowe miejsca w rankingach. Czytaj więcej